środa, 26 lutego 2014

Prośba o pomoc.

Witajcie,
Czy znacie jakieś ptasie obozy? Wiem, że są obrączkarskie od 16'stu lat. Ja chcę takie dla młodszych. Proszę o pomoc.
Rudzik 

poniedziałek, 24 lutego 2014

W ferie.

Witajcie!
Jestem na Mazurach. W środę przechadzałam się i zobaczyłam czarnogłówki. Od ubogich odróżniłam je po głosie (kliknij i weź głośniczek). Potem zobaczyłam duże stado jakiś ptaków. Po długiej gonitwie oznaczyłam z całą pewnością, że to trznadle. Potem parę jeszcze razy widziałam oba gatunki.
 Wczoraj wyszłam na dwór by zobaczyć wilgotność (swoją drogą u mnie 53% :)) usłyszałam ptasi odgłos. Pomyślałam, że to mogą być żurawie, bo już przyleciały. Nasłuchiwałam chwilę, lecz to nie mogłyby być one. Pobiegłam w tamtą stronę ( mimo iż byłam w kapciach). Zobaczyłam dwa łabędzie z żółtymi dziobami. Ostateczny wyrok zapadł gdy wysłuchałam głosu. Łabędzie krzykliwe. Życiówka!!! I to jeszcze nie koniec emocji w tym wpisie.
 Mój kotek nagle napuszył ogon i czegoś się ewidentnie przestraszył. Słychać było coś. Uniosłam głowę. Gęsi! Czy to możliwe żeby już wróciły? To nie mogło być nic innego. To był głos gęgaw. Kolejna życiówka!
A w dodatku dziś jeszcze idziemy do rodziny przez pole i może coś jeszcze zobaczę.
 Idąc przez prerie widzieliśmy śpiewające skowronki. Kilka kruków przecięło nam drogę. Wracając, w lesie słyszałam dzięcioła, lecz go nie widziałam. Byłam święcie przekonana, że to duży, lecz kiedy z ciekawości sprawdziłam na ptaki.info, okazało się że to dzięciołek. Słyszałam to już tyle razy, ale myślałam, że to duży. A nie.
Tu kończę wpis.
Rudzik

wtorek, 18 lutego 2014

Wyprawa

Witajcie!
Pojechaliśmy z tatą na działkę przycinać jabłoń. Świeciło słońce i było pięknie. Na początku poszłam
nad staw. Widziałam parę modrych i bogatych. Ptaków wodnych nie było, ponieważ jeziorko nie rozmarzło.
Wróciłam do naszej działki i patrzyłam. Po chwili przyleciał jakiś ptak. Zaciekawiona spojrzałam przez lornetkę lecz zobaczyłam tylko, że to dzięcioł duży lub średni. Potem ptak poleciał i ujrzałam mocno czerwone podbrzusze. Nie miałam wątpliwości, że widziałam dzięcioła dużego. Potem pomogłam tacie
w ogrodzie. Znowu przelatywały sikory, krukowate, mewy. Gdy skończyliśmy pracę mieliśmy podjechać nad Kanał Sobieskiego. Ups! Cała droga była zabłocona. Pojechaliśmy więc nad Jeziorko Wilanowskie. Zobaczyliśmy trzy łyski i kaczora. Potem ujrzeliśmy parę łabędzi niemych. Jeden miał żółtą obrączkę-której niestety- nie udało się przeczytać. Potem w oddali zobaczyłam jeszcze dwa nieme.  Potem wróciliśmy do domu. Uważam  obserwację za udaną.
Do następnego wpisu!
Rudzik

piątek, 14 lutego 2014

Pech

Witajcie!
Ferie się zaczęły. Tylko- znając moje szczęście-przeziębiłam się. Czuję jak gdyby ktoś
wbijał szpilki w gardło. Następne dwa dni- znikome szanse na obserwacje. No cóż,
pozostaje niezawodna Montgomery, ciepły koc i patrzenie na ''piękną zimę'' :) Wszystkim z Mazowieckiego życzę miłych ferii!
Pa, pa! Rudzik

poniedziałek, 10 lutego 2014

Po przerwie...

Witajcie!
Nie pisałam tu długo. Mam Wam do opowiedzenia dużo historii.
 Liczyłam na gila, chyba nie jestem dobra z matmy :) Natomiast na kółko ornitologiczne przyszedł wreszcie pakiet powitalny z OTOP'u. Ucieszyłam się szalenie. Nawet nie wiecie jak świetnie jest otrzymać legitymację i być członkiem czegoś. Dostałam znaczek z piękną ziębą! Gdy będę mogła to wstawię zdjęcie.
A propos zdjęć, w zeszłą sobotę byłam na spacerze do Łazienek  i sikory mi siadały na rękach i robiliśmy zdjęcia.
 Z koleżanką założyłyśmy OSPO. Jest to: Osiedlowe Stowarzyszenie Przyszłych Ornitologów. Spotkania będą w każdy poniedziałek po ornito (musicie wiedzieć, że tak nazywamy umiłowane kółko). No, ostatni tydzień przed feriami. Wtedy zaszaleję z obserwacjami! :))))))
Do zobaczenia!
Rudzik
http://www.otopjunior.org.pl/pl/blog/_rudzik-