poniedziałek, 20 października 2014

Rejs po Wiśle

Witajcie!
Znalazłam się z moim bratem wśród nagrodzonych w konkursie STOP' u (przeczytaj o tym tu). Nagrodą był rejs dla całej klasy (mojej) drewnianą łodzią po Wiśle. JUUUUU!
W jednej turze mogło płynąć 12 osób. Podzieliliśmy się na zainteresowanych przyrodą i nie zainteresowanych (ciekawe, zgadniecie, w której byłam grupie? :)). Przyrodnicy płynęli pierwsi.
Każdy mógł sterować łódką i przyczynić się do tego aby rejs sie udał.
Korzystając z okazji robiłam zdjęcia.
Oto one:




Mewa siodłata, 101 gat.

wtorek, 14 października 2014

Chcę Wam podziękować!

Drodzy nauczyciele!
Z okazji waszego święta
i nie tylko dziś, pragniemy podziękować za
edukację,
którą nam zapewniacie i będziecie zapewniać.  Wiedzmy, że
ukazać dobrą drogę życia nie
jest łatwo.
Ewidentnie!


P.S. Przeczytajcie wszystkie pierwsze litery od góry :) 
Życzenia kieruję głównie do moderatorów z naszego OTOP' u juniora i do nauczycieli przyrody. (Oczywiście ''głównie'' nie znaczy ''tylko'')
Rudzik

niedziela, 5 października 2014

Wycieczka do Wilanowa EDP 2014

Wraz z mamą wysiadłam z samochodu na ul. Vogla i przyjrzałam się grupie z którą miałam spędzić najbliższe 2-3 godziny. Mój wzrok padł na wysoką dziewczynkę w warkoczu. Tak! Przybyła tu także moja koleżanka z klasy. Wraz z panią przewodnik P. Beatą skierowaliśmy swe kroki ku Jeziorku Powsinkowskiemu. Nie od początku me oczy mogły patrzeć na rarytasy, ale co tam! Minęliśmy krzyżówkę i bawiące się sikory. Ciutkę dalej zaczęliśmy oglądać stadko czyży bawiące się na wysokich i już złocistych brzozach. Pani opowiedziała o tych żółtych, zwinnych ptakach najmłodszym z zebranych ubarwiając swą wypowiedź ilustracjami z Collinsa. Na dachu czyjegoś domu usiadł kopciuszek i zaraz potem odleciał. Ktoś zauważył 2 łabędzie nieme na drugim brzegu zbiornika. W związku z tym Pani Beata ustawiła statyw, a na nim lunetę. Z początku obserwowałam łabędzie lornetką, lecz w końcu podeszłam do statywu i zachęciłam też mamę, gdyż obraz był bardzo dobry. Po jakimś czasie widać było dzwońca żerującego na krzakach i różne krukowate żerujące na ścieżce. Kiedy dotarliśmy na sam koniec zbiornika przeleciał nam nad głową dzięcioł. Został rozpoznany jako dzięcioł zielony! Czyli mój 98 gatunek! Ptak przeleciał na drzewo i mogłam go dokładnie poobserwować. Jaki piękny! Potem popatrzyliśmy jeszcze na staw. Ktoś powiedział, że płynie kokoszka. I płynęła. 99 gatunek! Zrobiliśmy postój. A nad polem przeleciał z krzykiem bażant! Nawiązała się miła pogawędka. Pani Beata zapytała się  ile gatunków jest na mojej liście życiowej.
-dziewięćdziesiątym dziewiątym była ta kokoszka- odpowiedziałam
-A jaki chcesz żeby był następnym gatunkiem?
-Może grubodziób...
I stało się. Oczywiście nie przeleciał nade mną grubodziób tylko trzy czaple białe- stówka!
Ucieszyłam się i z radości wypatrzyłam pustułkę. Dalej przez lunetę widzieliśmy kormorana. Popatrzyliśmy jeszcze na jez. Wilanowskie, ale tam tylko kokoszka i ł. niemy.
koniec.
Pozdrawiam. Rudzik.

P. s. Niedługo pojawią sie  zaległe wpisy, jeszcze z września.

GatunkiLiczbaZachowanie ptaka / ptakówNotatkiPrywatneStatus
łabędź niemy4Pływający
bażant1Odzywający się
kormoran1Przelatujący
czapla biała3
pustułka1Polujący
kokoszka2Pływający
łyska
śmieszka
dzięcioł zielony1Przelatujący
strzyżyk1
rudzik1
modraszka4
sójka2
sroka2
wrona siwa
szpak
mazurek
dzwoniec1Żerujący
czyż6Żerujący